piątek, 3 stycznia 2014

Aha..

Czyli nikt....
Nikt się nie zgłosił, no cóż, jestem zmuszona zostawić tego bloga, w takim stanie jaki jest. Nie będzie więcej rozdziałów, dodam tylko jednego posta później, o moim nowym blogu. Nie, to nie przez nowego zostawiłam ten, wszystko juz tłumaczyłam w poprzednim poście.
Papa, Bailey ;**